12. Festiwal Filmu i Sztuki Dwa Brzegi » Varia http://www.dwabrzegi.pl 28.07-05.08.2018 Wed, 17 Jan 2018 14:25:41 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=3.9.2 Berlinale 2017 | Polacy, niedźwiedzie i inne zwierzęta http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2017-polacy-niedzwiedzie-i-inne-zwierzeta/ http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2017-polacy-niedzwiedzie-i-inne-zwierzeta/#comments Sun, 26 Feb 2017 12:53:00 +0000 http://www.dwabrzegi.pl/?p=19886 Kolejna edycja Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie i kolejny wielki sukces polskich twórców. Filmy naszych reżyserek i reżyserów nie tylko mają od kilku lat stałe miejsce w programie wydarzenia, ale też zdobywają  nagrody.

Spójrzmy na Konkurs Główny: Małgorzata Szumowska otrzymała Srebrnego Niedźwiedzia za reżyserię („Body/Ciało”), Tomasz Wasilewski za scenariusz („Zjednoczone stany miłości”), a w tym roku Agnieszka Holland („Pokot”) została uhonorowana Nagrodą im. Alfreda Bauera, przyznawaną filmowcom wytyczającym nowe perspektywy w sztuce filmowej. Tę samą nagrodę otrzymał zmarły przed kilkoma miesiącami Andrzej Wajda (za „Tatarak”). Można wysnuć z tej wyliczanki wniosek, że siła polskiego kina bierze się z wszechstronnych talentów naszych czołowych twórców.

Czasem pracują oni za granicą. Urodzony w Toruniu Rafael Kapelinski mieszka w Wielkiej Brytanii, gdzie zrealizował „Butterfly Kisses”, nagrodzone Kryształowym Niedźwiedziem przez młodzieżowe jury (sekcja Generation 14plus). Dużym sukcesem jest też udział polsko-niemieckiego „Miss Holocaust” Michaliny Musielak w konkursie filmów krótkometrażowych. Dokument Musielak opowiada o nietypowym konkursie piękności w Hajfie w Izrealu. Biorą w nim udział kobiety ocalałe z Zagłady, a zwyciężczyni otrzymuje tytuł „Miss Holocaust Survivor”.

Jury Konkursu Głównego pod przewodnictwem duńskiego reżysera Paula Verhoevena przyznało Złotego Niedźwiedzia węgierskiemu filmowi „On Body and Soul” Ildikó Enyedi – podobnie jak „Pokot” w nieoczywisty sposób przedstawiającemu relacje ludzi i zwierząt. Wątki ekologiczne i zwierzęce były zresztą dominantą tegorocznego Berlinale. Rezygnacja organizatorów z jednorazowych kubków na wodę i kawę w centrum prasowym oraz możliwość wydzierżawienia za dwa euro wielorazowego pojemnika z logo festiwalu były tego wymownym potwierdzeniem. Podobnie jak rok temu, ważny był też temat imigrantów, który bodaj najciekawszą artystycznie realizację uzyskał w „Po tamtej stronie” Akiego Kaurismäkiego, laureata Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszą reżyserię.

Ekipa programowa Dwóch Brzegów, na czele z naszą Dyrektor Artystyczną Grażyną Torbicką, obejrzała w Berlinie wiele interesujących filmów, z których część mamy nadzieję pokazać w lipcu i sierpniu na festiwalu w Kazimierzu Dolnym. Kto wie, może Niedźwiedzie zawitają w końcu na Lubelszczyznę.

Sebastian Smoliński, Manager programowy

Zapisz

]]>
http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2017-polacy-niedzwiedzie-i-inne-zwierzeta/feed/ 0
Berlinale 2017 | W oczekiwaniu na Złotego Niedźwiedzia http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2017-w-oczekiwaniu-na-zlotego-niedzwiedzia/ http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2017-w-oczekiwaniu-na-zlotego-niedzwiedzia/#comments Fri, 17 Feb 2017 16:42:25 +0000 http://www.dwabrzegi.pl/?p=19881 Po świątecznym odpoczynku i ładowaniu akumulatorów świat filmowy wchodzi z impetem w kolejny sezon. Symboliczną cezurą jest zwykle Berlinale – największy niemiecki festiwal filmowy i jedno z najważniejszych europejskich wydarzeń branżowych. Dział programowy Dwóch Brzegów od lat przyjeżdża w lutym do Berlina, by z gąszczu propozycji wyłowić te, które na przełomie lipca i sierpnia pokażemy w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą.

Fani polskiego kina mają się z czego cieszyć: od kilku lat nie było w Berlinie tak wielu dzieł naszych twórców. „Pokot” Agnieszki Holland (polska premiera pod koniec lutego) walczy o Złotego Niedźwiedzia w Konkursie Głównym. Cudowne dziecko kina, Kuba Czekaj (jego debiutanckie „Baby Bump” pokazywaliśmy na ostatnich Dwóch Brzegach), zdobywa coraz szerszą widownię „Królewiczem Olch”, a Greg Zgliński (twórca „Wymyku”) przygląda się relacjom małżeńskim w austriacko-szwajcarsko-polskiej czarnej komedii „Zwierzęta”. W sekcji Forum Expanded można było natomiast obejrzeć „Serce miłości” Łukasza Rondudy. Jeśli dodać do tego międzynarodową koprodukcję „Hostages” gruzińskiego reżysera Rezy Gigineishvilego oraz krótkometrażowy dokument „Miss Holocaust” Michaliny Musielak, to polski skład w Berlinie prezentuje się imponująco.

Rozmach festiwalu sprawia, że każdy widz musi znaleźć tutaj własną ścieżkę. Nie zawsze najciekawsze filmy trafiają do Konkursu Głównego: perły można znaleźć też w Panoramie (przegląd nowych dokumentów i fabuł), Forum (kino w dużym stopniu eksperymentalne) i w sekcjach dla dzieci i młodzieży. W tym roku odbywają się też dwie duże retrospektywy: „Future Imperfect”, gromadząca klasykę science-fiction od kina niemego do współczesności, oraz przegląd filmów, do których kostiumy stworzyła Milena Canonero, tegoroczna laureatka Honorowego Złotego Niedźwiedzia za całokształt twórczości (m.in. „Barry Lyndon” Stanleya Kubricka, którego pokazywaliśmy w Kazimierzu Dolnym przed trzema laty).

Już w sobotę poznamy laureatów najważniejszych nagród, w tym Złotego Niedźwiedzia. Tymczasem ekipa Dwóch Brzegów pracuje nad programem 11. edycji festiwalu. Choć nie możemy jeszcze zdradzać konkretnych tytułów, jedno jest pewne – będziecie mieli w czym wybierać.

Sebastian Smoliński, Manager programowy

Zapisz

Zapisz

Zapisz

]]>
http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2017-w-oczekiwaniu-na-zlotego-niedzwiedzia/feed/ 0
Odszedł Andrzej Wajda. Reżyser miał 90 lat http://www.dwabrzegi.pl/odszedl-andrzej-wajda-rezyser-mial-90-lat/ http://www.dwabrzegi.pl/odszedl-andrzej-wajda-rezyser-mial-90-lat/#comments Mon, 10 Oct 2016 15:20:44 +0000 http://www.dwabrzegi.pl/?p=19833 Nie żyje Andrzej Wajda, jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów filmowych i teatralnych. Artysta odszedł w minioną niedzielę w wieku 90 lat.

Wajda był Specjalnym Gościem Dwóch Brzegów w 2014 roku. Wtedy wówczas, podczas drugiego dnia festiwalu, można było zobaczyć cyfrową wersję „Brzeziny”, zrealizowanej na podstawie opowiadania Jarosława Iwaszkiewicza.

„Emilia Krakowska była wtedy znaną aktorką i nie wiedziałem, czy zechce zagrać w moim filmie. Wprowadziła od siebie do postaci Maliny bardzo dużo. Na stronach Iwaszkiewicza opis tej dziewczyny zajmuje przecież zaledwie dwa zdania. To Emilia stworzyła tę postać” – przyznał Andrzej Wajda podczas spotkania z publicznością Festiwalu Dwa Brzegi dwa lata temu.

Andrzej Wajda mówił o sobie jako o kronikarzu polskiej historii, który, podobnie jak Matejko, tworzył własne wizje symbolicznych momentów, gdy ważyły się losy ogółu. Jego filmy zainicjowały tzw. polską szkołę filmową. Dokonywał rozrachunku z czasami drugiej wojny światowej, współtworzył kino moralnego niepokoju. Jego najbardziej znane filmy to „Kanał”, „Człowiek z żelaza” czy „Popiół i diament”. Jego najnowsze dzieło „Powidoki” jest polskim kandydatem do Oscara.

]]>
http://www.dwabrzegi.pl/odszedl-andrzej-wajda-rezyser-mial-90-lat/feed/ 0
Berlinale 2016 | Polski sukces i triumf aktualności http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2016-polski-sukces-i-triumf-aktualnosci/ http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2016-polski-sukces-i-triumf-aktualnosci/#comments Wed, 24 Feb 2016 14:20:21 +0000 http://www.dwabrzegi.pl/?p=14404 Dobra passa polskiego kina trwa. „Zjednoczone stany miłości” Tomasza Wasilewskiego otrzymały prestiżowego Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszy scenariusz.

Podobnie jak rok temu, kiedy Małgorzata Szumowska dostała nagrodę za reżyserię „Body/Ciało”, tak i tym razem Berlinale okazało się miejscem szczęśliwym dla naszych filmowców. Nie ma w tym raczej przypadku: niemiecki festiwal odwiedzają licznie polscy widzowie i przedstawiciele branży, a bliskość obu krajów sprawia, że polskie kino jest tu zwykle mile widziane. Bez wątpienia korzystamy też ze sławy „Idy”, dzięki której dostrzeżono w nim od dawna uśpiony potencjał. Pozostaje trzymać kciuki, by obecność polskich filmów w konkursie głównym Berlinale stawała się powoli normą.

Tomasz Wasilewski opowiedział przeplatające się ze sobą historie kilku kobiet mieszkających na małomiasteczkowym osiedlu początku lat 90. Jego feministyczna perspektywa współgrała z resztą nagrodzonych filmów, wśród których jeszcze dwa skupiały się na kobiecych bohaterkach: „Things to Come” Mii Hansen-Løve z Isabelle Huppert (najlepsza reżyseria) i „The Commune” Thomasa Vinterberga (najlepsza aktorka Trine Dyrholm).

© Fire at Sea, Fuocoammare, reż. Gianfranco Rosi, press pack

Dwaj główni triumfatorzy to filmy poświęcone aktualnym problemom i pobudzające do politycznych i ekonomicznych dyskusji. Złoty Niedźwiedź trafił do faworyta, czyli „Fuocoammare” Gianfranco Rosiego: dokumentalnej opowieści o Lampedusie i toczącym się tam dramacie przybijających do brzegu imigrantów. Film Rosiego zachwycił widzów dyskrecją i wstrzemięźliwością w ujęciu tematu z pierwszych stron gazet. Srebrnego Niedźwiedzia – Wielką Nagrodę Jury otrzymał ponownie Danis Tanović (to samo wyróżnienie jury przyznało w 2013 roku jego „Senadzie”). „Death in Sarajevo”, dziejące się w setną rocznicę zabójstwa arcyksięcia Ferdynanda przez Gawriłę Principa w 1914 roku, stawia pytanie o rolę Bośni we współczesnej Europie i jej przynależność do europejskiej wspólnoty.

A Lullaby to the Sorrowful Mystery, Hele Sa Hiwagang Hapis, reż. Lav Diaz © Bradley Liew, press pack

Najbardziej osobliwy uczestnik konkursu, czyli trwający 8 godzin „A Lullaby to the Sorrowful Mystery” Filipińczyka Lava Diaza, uhonorowano Nagrodą im. Alfreda Bauera dla filmu otwierającego nowe perspektywy. Jeśli twórcy potraktują to wyróżnienie jako poważną zachętę, to czeka nas wkrótce wysyp filmów, które będziemy musieli oglądać przez cały dzień. W przypadku niezwykłego dzieła Diaza nie sposób jednak uznać tego czasu za stracony.

Intensywny, blisko dwutygodniowy festiwal dobiegł już końca. Dział programowy Dwóch Brzegów szukał na Berlinale nowości, które warto pokazać na przełomie lipca i sierpnia w Kazimierzu Dolnym i Janowcu nad Wisłą. Przygotujcie się więc na pasjonujące filmowe niespodzianki!

Sebastian Smoliński, „Głos Dwubrzeża”

]]>
http://www.dwabrzegi.pl/berlinale-2016-polski-sukces-i-triumf-aktualnosci/feed/ 0
„Ida” poszła po Oscara http://www.dwabrzegi.pl/ida-poszla-po-oscara/ http://www.dwabrzegi.pl/ida-poszla-po-oscara/#comments Wed, 25 Feb 2015 13:32:34 +0000 http://dwabrzegi.pl/?p=10240 Dokąd udaje się Ida w ostatniej scenie filmu Pawła Pawlikowskiego, bohatera zeszłorocznej „Lekcji kina” na Dwóch Brzegach? Nie wiadomo. Wiemy już jednak, dokąd trafiła – po trwającym ponad rok światowym tournée i zdobyciu kilkudziesięciu nagród na festiwalach, „Ida” otrzymała Oscara dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego.

To pierwsze takie wyróżnienie w historii polskiego kina. Od nominacji dla „Noża w wodzie” Romana Polańskiego, rozpoczynającej nasze zmagania w tej kategorii, minęło ponad 50 lat. Można powiedzieć, że koło się zamyka: „Ida” to subtelna, czarno-biała opowieść silnie zakorzeniona w dokonaniach Polskiej Szkoły Filmowej, ale zarazem proponująca współczesną, niepowtarzalną estetykę.

Oscar dla „Idy” powinien ucieszyć wszystkich kinomanów, ponieważ jest czymś więcej niż uhonorowaniem tego jednego filmu. Nagroda wieńczy symbolicznie dekadę pracy Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, za sprawą którego przeobraził się rodzimy rynek filmowy a przed ambitnymi reżyserami otworzyły się nowe możliwości i perspektywy rozwijania projektów. Choć rzadko mówi się o tym w Polsce, wiele osób z zagranicznej branży filmowej postrzega nasz kraj jako filmowe mocarstwo: prężną europejską kinematografię. Zdobyta w Los Angeles statuetka tylko potwierdza tę obserwację. „Ida” udowadnia też raz jeszcze, że polscy operatorzy nie mają sobie równych. Łukasz Żal i Ryszard Lenczewski zdobyli nominację za zdjęcia – rzadką w przypadku filmów, które nie zostały wyprodukowane w USA.

Polacy silnie obstawili też kategorię krótkich filmów dokumentalnych. Zwyciężył „Crisis Hotline: Veterans Press 1”, z którym rywalizowały aż dwa dokumenty polskich twórców: „Nasza klątwa” Tomasza Śliwińskiego i „Joanna” Anety Kopacz. Drugi z nich pokazywany jest właśnie w kinach. Ostatnim polskim akcentem była nominacja za kostiumy do „Czarownicy” dla Anny Biedrzyckiej-Sheppard (wspólnie z Jane Clive) – trzecia w karierze artystki (po „Liście Schindlera” i „Pianiście”).

Niekwestionowanym zwycięzcą całej gali okazał się „Birdman” Alejandro Gonzáleza Iñárritu – brawurowo sfilmowany (drugi z rzędu Oscar za zdjęcia dla Emmanuela Lubezkiego!) portret starzejącego się aktora (wcielającego się niegdyś w tytułowego superbohatera), który przygotowuje się do wystawienia sztuki na deskach teatru. „Birdman” zgarnął ponadto nagrody za najlepszy film, scenariusz oryginalny i dla najlepszego reżysera. 4 Oscary (w tzw. kategoriach technicznych) otrzymał również „Grand Budapest Hotel” Wesa Andersona – szalona wyprawa do na poły wyobrażonej międzywojennej Europy.

Akademia postawiła w tym roku na tryskające kolorami opowieści pełne niespodziewanych zwrotów akcji. Tym bardziej na ich tle wyróżnia się „Ida” – skromny film, który zachwycił widzów na całym świecie.

Sebastian Smoliński, „Głos Dwubrzeża”

]]>
http://www.dwabrzegi.pl/ida-poszla-po-oscara/feed/ 0