Na pewnym statku turystycznym trwa quiz, Kaowiec zadaje pierwsze pytanie: „Jak się nazywa miasto nad Wisłą? Dla ułatwienia dodajemy, że jest to imię króla, który zostawił Polskę murowaną.” Z boku pada tajemniczy komentarz: „Panie Kazimierzu, ma Pan klucz od kabiny?” Stanisław Tym ubezpieczająco: „Bardzo Państwa proszę nie podpowiadać”, a uczestnik quizu niezrażony: „Kluczbork!”

To tylko jeden z niezliczonych dialogów z „Rejsu”, które weszły do języka potocznego. Jeśli jakiś polski film zasługuje na miano kultowego, jest to bez wątpienia improwizowana komedia Marka Piwowskiego. Kiedy po marcu 68’ w Polsce było szaro i bez perspektyw, grupa artystów z reżyserem, Januszem Głowackim i Stanisławem Tymem na czele znalazła legion naturszczyków, załadowała kamerę na pokład i ruszyła w szalony rejs po Wiśle. W rezultacie powstała arcyzabawna satyra na ówczesny system i mentalność Polaków, niesłychanie nowoczesna w swej swobodnej formie.

MIEJSCE | Galeria Klimaty, Mięćmierz
WSTĘP WOLNY