Obrazy użytkowe. Stajemy przed obrazem. Patrzymy. Widzimy powierzchnię pokrytą kolorem, który Artysta nałożył z wielką precyzją. Przemyślane zestawienie barw, to efekt głębokiego namysłu tak, żeby wyekstrahować czytelny kod kulturowy. To sięganie do archetypów. Obrazy wyznaczone w proporcji złotego podziału, dotykające tym samym pitagorejskiej zasady bytu, budowane są na przejrzystych regułach, nie ma tu przypadku, chaosu. Ale trafna myśl Michela Henry’ego, że sztuka niefiguratywna okazuje się zdolna zaofiarować nam bezpośrednie doświadczenie Życia, sugeruje zachwianie stałych reguł w jego dynamizmie. I tak, skupiona na obrazie Sławomira Marca uwaga, pozwala nam na dostrzeżenie elementów, które wprowadzają niepokój, zaburzają harmonię. Artysta subtelnie pobudza wrażliwość i umysł odbiorcy. Nie odrzuca przedmiotu, wszystko zaczyna się właśnie od percepcji obrazu. Widzialne odkrywa nam kolejne warstwy tego, co niewidzialne. Niewidzialne uzyskuje pełną jasność w naszym umyśle i emocjach. Pomimo nazwy cyklu Artysta nie zaprzecza tezie Artura Schopenhauera, że dzieło geniuszu nie jest rzeczą, która przynosi jakiś pożytek, podtrzymuje antytetyczność sztuki i użyteczności. Użytkowość obrazów Marca ma inny sens. Uwolnione od bezpośredniości przedstawienia, uzyskując poprzez konkret elementu uniwersalność, wprowadzają nas w nieosiągalny bez sztuki stan ducha i umysłu.
Wystawa rozwija się w kolejne cykle: Szkice nożem, Rysunki, Siedem dni. To kolejne próby uchwycenia istoty czy istotności, docierania do pełni sztuki i rzeczywistości pojętej w sensie filozoficznym. Obraz staje się obrazem świata zbudowanego na antynomiach; harmonii i dysharmonii, jego stałości i zmienności. Zawiera te wszystkie siły, napięcia i dążenia, z których świat jest skonstruowany. Jego dynamikę i sprzeczności. Niestrudzone, naznaczone fiaskiem, zmierzanie do doskonałości. Wielowarstwowość, wieloznaczność obrazów podkreślają niemożność uchwycenia tej jednej istoty czy ostateczności. Jeżeli Artysta używa symbolu, jak w cyklu Rysunki, to odkrywa coś i jednocześnie to przesłania. Staje się on, jak chce Paul Ricoeur strukturą intencjonalną, która nie polega na relacji od sensu do rzeczy, lecz [...] na relacji od sensu do sensu.
Marzec poszukuje nowych rozwiązań, możliwości. W cyklu Szkice nożem wykorzystuje biel i subtelność formy konstruując, jak sam pisze, swoiste haiku, gdzie wszystko – formy, znaczenia, emocje – istnieją poprzez przelotne zakłócenie spokoju. I tu wprowadza, tak charakterystyczne dla Artysty, zadrażnienie. Są figury, ale brak narracji, są zdania, ale brak bezpośredniego semantycznego odniesienia. Ponownie pojawiają się emocje, ciąg skojarzeń, nieadekwatność. Te napięcia, które odnajdujemy w nas samych. Różnorodność bieli, to wyzerowanie barw - ale nie w sensie malewiczowskim - z nałożonymi cięciami wzmacniającymi siłę przekazu. W subtelności tkwi krzyk. Sztuka Sławomira Marca delikatnością formy ujawnia siłę, dynamizm, mocne napięcia i fluktuacje.
Dorota Seweryn-Puchalska – kuratorka wystawy
TERMIN | 21 maja – 3 września 2017, 10:00-17:00 | bilety zgodnie z cennikiem
MIEJSCE | Muzeum Nadwiślańskie, Kamienica Celejowska, ul. Senatorska 11/13
Muzeum Nadwiślańskie zaprasza do Oddziału Kamienica Celejowska na spotkanie z malarzem i performerem Sławomirem Marcem. Twórczość artysty stanowi wyjątkowe i oryginalne zjawisko na tle polskiej sztuki współczesnej. Niełatwa w odbiorze, konceptualna i minimalistyczna sztuka budzi jednak ogromne zainteresowanie w kraju i za granicą. Zachęcamy do wysłuchania artysty, który jednocześnie jest uznanym krytykiem sztuki. Spotkanie poprowadzi Dorota Seweryn-Puchalska, kuratorka wystawy.
SPOTKANIE | 5 sierpnia 2017, 16:00 | wstęp wolny
MIEJSCE | Muzeum Nadwiślańskie, Kamienica Celejowska, ul. Senatorska 11/13
ZNAJDŹ NAS