Animacja jest najlepszym narzędziem, aby opowiadać o cielesności i seksualności – mówi Daria Kopiec, której film „Kosmos” bierze udział w Międzynarodowym Konkursie Filmów Krótkometrażowych.
Mateusz Demski: Twój najnowszy film „Kosmos” skupia się na seksualności. To dość odważny temat, jak na dwuminutową animację.
Daria Kopiec: Uważam, że animacja jest najlepszym narzędziem, aby opowiadać o cielesności i seksualności, nie ocierając się przy tym o pornografię. Za jej pośrednictwem możemy ukazać pierwsze zbliżenie i dokonać wiwisekcji seksualnego doświadczenia w sposób metaforyczny, drobiazgowy, a przede wszystkim piękny. W końcu animacja działa w podobny sposób jak poezja.
Czy tego samego nie możemy powiedzieć o filmach aktorskich?
Niestety seksualność jest w kinie często wulgaryzowana. Kiedy tylko na ekranie pojawia się nagie ciało dookoła nas rodzi się tysiące pobocznych kontekstów, dotyczących pornografii czy ordynarności. Ale obnażanie – nie w sensie dosłownym, a przenośnym – nie jest jedynie domeną kina, ale też naszej mentalności i całokształtu świata. Żyjemy przecież w czasach mediów społecznościowych, gdzie odkrywamy się na każdym poziomie.
Ten film był zatem okazją do refleksji.
Owszem, ma pobudzić do refleksji widza, ale też twórcę. W trakcie realizacji „Kosmosu” zadałam sobie pytania o to, kim jestem jako filmowiec i czym tak właściwie jest dla mnie jest animacja.
Czym jest animacja dla Darii Kopiec?
Swoistą metaforą, a lalki stanowią nasze alter ego. Właśnie dzięki temu, że zastępują one na ekranie prawdziwych ludzi, twórcy i widzowie czują się bezpiecznie. Mogą wówczas dostrzec w nich swoje prywatne problemy, a zarazem dzięki temu przyjrzeć się własnej postawie czy emocjonalnej sytuacji.
Rozmawiał: Mateusz Demski, GŁOS DWUBRZEŻA
KOSMOS | reż. Daria Kopiec, 2017 | sekcja MIĘDZYNARODOWY KONKURS FILMÓW KRÓTKOMETRAŻOWYCH | 29 lipca 2017, 13:00, Małe Kino
« NUMER PIERWSZY Legendy Kazimierza »
ZNAJDŹ NAS